16 marca 2013

Tego jeszcze nie było! + konkurs

Na blogu często pojawiają się posty o pielęgnacji - jednak o pielęgnacji delikatnej skóry pod oczami jeszcze nie było - a więc czas to zmienić!


Dziś chciałam wam zaprezentować krystaliczne płatki pod oczy
marki Marion SPA, które otrzymałam za pośrednictwem abc-uroda :)

Jedno opakowanie zawiera 2 płatki 
Cena : 4,40 zł
Dostępny : TUTAJ

Od producenta:

Moim zdaniem:
Przed użyciem jakiegokolwiek kosmetyku, zwłaszcza do twarzy, zawsze czytam skład i wszystkie informacje  - tym razem w składnikach nie było nic niepokojącego, ale miejsce produkcji lekko mnie zaniepokoiło - Made in China - tego napisu chyba nikt nie lubi na produktach ;) Ale cóż - jak to mówią - nie oceniaj książki po okładce, a więc przetestowałam i się nie zawiodłam :) 
Aplikacja jest banalnie prosta - wystarczy nałożyć płatki pod oczy i gotowe! Od razu po nałożeniu odczuwa się chłód - jest to bardzo przyjemne, zwłaszcza gdy ma się zmęczone oczy. Płatki idealnie przylegają i nie odklejają się same od skóry. Nie mają one zapachu, a nawilżone są płynną substancją. Po upływie 30 minut i ściągnięciu płatków, skóra ogólnie wygląda dużo młodziej i zdrowiej - poprawia się koloryt i podnosi poziom nawilżenia. Skóra faktycznie staje się bardziej napięta i delikatnie wyrównują się załamania :) Jedyną wadą tych płatków jest fakt, że oprócz uczucia chłodu - jest też uczucie szczypania, jednak skóra po całym zabiegu nie jest podrażniona :)


Ogólna ocena:
5/6


Pewnie czekacie na informację o konkursie - 
tym razem chcę was zaprosić na rozdanie z okazji Dnia Kobiet 
Macie czas do 6 kwietnia :)

Weźmiecie udział?

5 komentarzy:

  1. Świetna recenzja!
    O, na pewno wezmę udział w rozdaniu, dzięki za link ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie wezmę udziału w konkursie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz słyszę o takim zabiegu i płatkach :O A w konkursie również nie wezmę udziału.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super recenzja :3 Udziału raczej bue wezmę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe te płatki i tanie, to może się na nie skuszę. A w konkursie może później wezmę udział

    OdpowiedzUsuń